Witam serdecznie =')
Przepraszam znów za taki przestój... Ciągle nie posiadam łącza internetowego, więc nie mam jak dodawać postów... Już nawet jak robię Bento to często go nie fotografuję...=( To które dziś dodam, zostało zrobione dawnoooo temu (chyba zimą tamtego roku?! xD) ale nie moim aparatem, więc nigdy nie ujrzało "światła" bloga xP
Przepraszam znów za taki przestój... Ciągle nie posiadam łącza internetowego, więc nie mam jak dodawać postów... Już nawet jak robię Bento to często go nie fotografuję...=( To które dziś dodam, zostało zrobione dawnoooo temu (chyba zimą tamtego roku?! xD) ale nie moim aparatem, więc nigdy nie ujrzało "światła" bloga xP
Dziś korzystam z okazji imprezy u siostry (najlepszego Basiu <3) i szybko coś wrzucam, abyście o mnie nie zapomnieli ='P
Bento które tu widzicie, zostało przygotowane w dwóch pudełkach, na podróż pociągiem z K. i znajomymi =) Jechaliśmy owym transportem kilka godzin w góry więc Bento musiało być duże i pożywne =D Niestety tylko to pudełko zostało w pośpiechu sfotografowane...x/ Ale ważne, że K. zrobił choć to zdjęcie <3 Arigatou!~
Bento składało się z naleśników z dżemikiem roboty mojej mamy <3 do tego kawałki jabłka.
W drugiej części znajduje się ryż z dipem (ten sam co został użyty do krewetek - uwielbiam go xD) do tego kurczak w ziołach =D, poza zdjęciem był jeszcze jogurt i ciastka które umilały podóż.
Pozdrawiam gorąco!
Neko~