Nowy tydzień, i nowe wyzwania.
Poproszono mnie abym pojechała z inna klasą na wycieczkę jako opiekun - oczywiście bardzo chętnie się zgodziłam - w końcu zawsze więcej doświadczenia będzie, a na dodatek wycieczka oznacza przygotowanie całodniowego bento!~
Bieganie i pilnowanie dzieci wymaga dużo energii tak więc i porcja musiała być solidna ^^
Bieganie i pilnowanie dzieci wymaga dużo energii tak więc i porcja musiała być solidna ^^
Postanowiłam wykorzystać dwa pudełka, jedno na część "obiadową" oraz na "przekąski".
W części na przekąski znalazły się orzechy arachidowe oraz włoskie, a jako słodki dodatek Raffaello =^.^= owoc jakiś również musiał się znajdować w tej części - tak więc wycięte jabłko =)
Dzieci jak zobaczyły co "pani" przygotowała sobie do jedzenia na wycieczkę podbiegły i zjadły całą część "przekąskową" co do ostatniego orzeszka...^o^'
W czarnym pudełku ryż z sezamem i czarnuszką, kurczak w wersji azjatyckiej pocięty na małe paseczki i listki bazylii - przełamujące smak oraz kolor całego pudełka.
Jako ozdoba - pandzie które dodały ogromnego uroku =))
P.S.
Dzieci tak zachwyciło moje bento, że postanowiły poprosić swoją wychowawczynię, aby mi udostępniła jedną godzinę wychowawczą i pokazała jak takie drugie śniadanie przygotowywać ^__^
P.S.
Dzieci tak zachwyciło moje bento, że postanowiły poprosić swoją wychowawczynię, aby mi udostępniła jedną godzinę wychowawczą i pokazała jak takie drugie śniadanie przygotowywać ^__^
P.S. 2
Nie posiadam furoshiki, więc użyłam nowej ściereczki do zapakowania wszystkiego xD Myślę, że wyszło całkiem kawaii <3
Pozdrawiam ciepło!~
bardzo bardzo kawaii. i nie dziwię się, że dzieciakom się podobało. Listki cudownie przełamały kolorystykę i bardzo mi się podoba ryż z czarnuszką, chętnie u siebie tak wypróbuję.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Monika
oh gosh....so yummy looking!!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, a furoshiki w wersji polskiej - całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńDzieci nie wiedziały, co dobre, nie wyżerając części 'obiadowej' :)
OdpowiedzUsuń