środa, 4 grudnia 2013

20# ~ Dawno, dawno temu...~ Czyli konsekwencje braku neta

Witam serdecznie =')
Przepraszam znów za taki przestój... Ciągle nie posiadam łącza internetowego, więc nie mam jak dodawać postów... Już nawet jak robię Bento to często go nie fotografuję...=( To które dziś dodam, zostało zrobione dawnoooo temu (chyba zimą tamtego roku?! xD) ale nie moim aparatem, więc nigdy nie ujrzało "światła" bloga xP  
Dziś korzystam z okazji imprezy u siostry (najlepszego Basiu <3) i szybko coś wrzucam, abyście o mnie nie zapomnieli ='P

Bento które tu widzicie, zostało przygotowane w dwóch pudełkach, na podróż pociągiem z K. i znajomymi =) Jechaliśmy owym transportem kilka godzin w góry więc Bento musiało być duże i pożywne =D Niestety tylko to pudełko zostało w pośpiechu sfotografowane...x/ Ale ważne, że K. zrobił choć to zdjęcie <3 Arigatou!~

Bento składało się z naleśników z dżemikiem roboty mojej mamy <3 do tego kawałki jabłka.
W drugiej części znajduje się ryż z dipem (ten sam co został użyty do krewetek - uwielbiam go xD) do tego kurczak w ziołach =D, poza zdjęciem był jeszcze jogurt  i ciastka które umilały podóż.

Pozdrawiam gorąco!
Neko~